wtorek 28 listopada 2023
godzina
Edit Content

We must explain to you how all seds this mistakens idea off denouncing pleasures and praising pain was born and I will give you a completed accounts off the system and expound

Slate’s Washington, 1707 L St. NW, Washington, D.C., 20036.

+012346789

example@gmail.com

portal dla rodziców

problemy z laktacją

Problemy z laktacją i karmieniem – kiedy są powody do obaw!

Mam problemy z laktacją! Czy dam radę wykarmić noworodka? Mój pokarm jest za chudy! Moje piersi nie nadają się do karmienia dziecka.. Te oraz wiele innych problemów utrudniają młodym mamom czerpanie radości z macierzyństwa. Czy życie mam musi być takie trudne?

W czasie ciąży Twoje piersi zmieniają się, powiększeniu ulegają gruczoły mleczne, rozpoczyna się w nich proces laktacji. Już w drugiej połowie ciąży możesz zaobserwować u siebie pierwsze krople mleka. Są to małe radości przyszłej mamy. W chwili porodu ciężki wysiłek rekompensuje widok bezbronnego noworodka, już za moment możesz przystawić swoje dziecko do piersi. Najpiękniejsze chwile do zapamiętania na całe życie. Lecz już za parę godzin te piękne chwile wzbudzą morze wątpliwości.

Problemy z laktacją – moje piersi są za małe

Niezależnie od wielkości biustu – w Twoich piersiach przez całą ciążę zachodzą zmiany laktacyjne. Wszystko to dzieje się powoli, czasem niezauważalnie, aby w momencie porodu ruszyć pełną parą z produkcją pokarmu dla Twojego dziecka. Długoletnie doświadczenia pokazują, że niezależnie od wielkości piersi wytwarzanie pokarmu jest ściśle powiązane z potrzebami dziecka, nie zawsze więc musi Cię przerażać mała
“wizualnie” ilość pokarmu. Jakość odruchu ssania i częstotliwość karmień ustalają produkcję na optymalnym dla Twojego dziecka poziomie. Małe piersi wykonują często sprawniej swoje zadanie niż biust obfity, bogaty w tkankę tłuszczową.

Problemy z laktacją –  mam mało pokarmu

To stwierdzenie odbiera wiarę we własne macierzyństwo. Z każdą godziną obserwujesz swoje dziecko. Co chwilę jego usta poruszają się w poszukiwaniu pokarmu. Przystawiasz je do piersi na każde żądanie, ale poszukiwaniom nie ma końca. Na pewno masz za mało pokarmu. Utwierdzasz się w tej myśli naciskając na pierś – z której nie wycieka nawet jedna kropla. Prosisz opiekującą się Tobą położną o sztuczne mleko aby Twoje dziecko nie głodowało. Jeśli masz szczęście i trafisz na fachowca – wytłumaczy Ci, że Twoje piersi dają dziecku to co dla niego najważniejsze i w takiej ilości jakiej ono wymaga. Pierwsze doby po porodzie to okres “rozruchu” dla Twoich piersi.

Jakość i ilość mleka jest dostosowana do potrzeb noworodka. Przy pomocy odruchu ssania dziecko wymasuje z piersi to co dla niego najważniejsze. Narastające w Twojej głowie wątpliwości skutecznie zablokują wypływanie mleka z piersi mylnie sugerując Ci jego małą ilość. Ciągłe odruchy poszukiwawcze ust dziecka po części wiążą się z potrzebą bezpieczeństwa, poszukiwaniem zaspokojenia emocjonalnego a niekoniecznie z głodem. Poszukujący pożywienia noworodek wykazuje o wiele większy niepokój połączony z płaczem i zdenerwowaniem.

Jeśli Twoje dziecko domaga się ssania piersi częściej niż co dwie godziny, ale jednocześnie nie płacze przez większość czasu, i sporo przesypia – jest to najlepszy znak, że pokarm wyssany z piersi syci jego głód, a częstsze ssanie daje mu spokój i poczucie bezpieczeństwa.

 

Problemy z laktacją – moje mleko jest szare, żółte, czerwone ..

Zależnie od fazy laktacji Twoje piersi wytwarzają mleko o różnej wartości. Początkowo siara jest żółtawa i gęsta, by za parę dni stać się półprzezroczystym mlekiem właściwym. Skład jego zawiera dużo białka i tłuszczów, stąd jego barwa może mieć niebieski bądź szary odcień. Pokarm sąsiadki może mieć inna barwę, nie znaczy to że któryś z nich jest gorszy. To dziecko jest odbiorcą walorów smakowych Twojego mleka, i tylko ono rozpoznaje je jako smaczne. Kolor w tej sytuacji ma najmniejsze znaczenia, liczy się zawartość w nim składników odżywczych i zapach mamy.

Czerwone zabarwienie pokarmu może sugerować uszkodzenie brodawek na skutek nieprawidłowego przystawienia dziecka do piersi. Jeśli dziecko zbyt płytko chwyta i ssie brodawkę może dojść do otarć i pęknięć naskórka, co skutkuje krwawieniem, w takiej sytuacji uszkodzona pierś wymaga krótkiej rekonwalescencji, okresowo przydatne może być stosowanie kapturków ochronnych.

Problemy z lakracją – mam płaskie brodawki itp.

To częste rozpaczliwe wyznanie młodych mam: nie mogę karmić, bo mam płaskie lub wklęsłe brodawki, co mam robić? Dobra wiadomość brzmi: TWOJE DZIECKO NIE WIE O TWOICH PŁASKICH BRODAWKACH! Zna tylko takie jakie mu podajesz i właśnie z takimi musi sobie poradzić. Częste podawanie mu piersi do ssania szybko wykształci choćby małą brodawkę – i oboje będziecie zadowoleni. Jeśli chcesz pomóc dziecku – możesz użyć specjalnych ssawek do wyciągania brodawki przed przystawieniem maleństwa do piersi, być może zaoszczędzi to Wam obojgu kilku chwil zdenerwowania. Płaskie lub wklęsłe piersi przed karmieniem nie sugerują niepowodzenia w karmieniu piersią, są jedynie niedogodnością do pokonania na drodze do harmonii macierzyństwa.

***

Nie wyrażamy zgody na kopiowanie zawartości naszego portalu.
Wyślij linka lub udostępnij nas za pomocą wtyczek społecznościowych. Dziękujemy.