Długo oczekiwany poród był nie lada wysiłkiem. Kolejne dni połogu, opieki nad dzieckiem również nie pomagają w nabraniu sił. Jak sobie poradzić w tych trudnych dniach? Jak pokonać zmęczenie i szybko wrócić do formy?
Mówi się że poród to jedno z najpiękniejszych przeżyć w życiu kobiety, mało kto dodaje, że również najtrudniejszych. Wysiłek fizyczny, napięcia nerwowe i wreszcie ból potrafią wyeksploatować nawet maratończyka po treningach kondycyjnych, a co dopiero organizm kobiecy, często o różnym stopniu wytrzymałości i niejednokrotnie obarczony różnymi schorzeniami.
Osłabienie, ból krocza, obkurczająca się macica i zaczynające boleć piersi nie sprzyjają czerpaniu radości z macierzyństwa. Nawet widok słodko śpiącego noworodka nie jest w stanie zrekompensować zmęczenia i wyczerpania młodej mamy. Od pierwszego dnia po porodzie młoda mama i najbliższa rodzina muszą wspólnie opracować plan działania aby zadbać o szybki powrót do zdrowia położnicy. Każda z nas inaczej przeżywa ten okres, niektóre z młodych mam tylko w niewielkim stopniu odczuwają niedogodności połogowe. Inne potrzebują nawet kilku miesięcy do regeneracji i powrotu do normalnego funkcjonowania.
Drogi rodne
Dolegliwości ze strony dróg rodnych najbardziej dają się we znaki w pierwszych dwóch – trzech dniach po porodzie. Ból krocza po nacięciu lub pęknięciu dokucza najczęściej przy zmianach pozycji, siadaniu czy oddawaniu moczu. Sama możesz zadbać o jego zmniejszenie stosując częste podmywania przy użyciu płynu do higieny intymnej, dokładne osuszanie – najlepiej przydają się do tego ręczniki jednorazowe lub chłodny strumień powietrza z suszarki do włosów. Okresowo możesz również stosować okłady z chłodzących żelek ( większość oddziałów położniczych posiada je dla młodych mam), które po owinięciu w gazę lub małą serwetę należy przyłożyć do bolącego krocza. Schłodzenie znacznie zmniejsza dolegliwości bólowe, jednak nie może być stosowane w sposób ciągły. W pierwszym okresie gojenia krocza (czy też brzucha po cięciu cesarskim) zaleca się również częste wietrzenie rany na powietrzu. W tym celu musisz zapewnić sobie trochę intymności, położyć się wygodnie z rozsuniętymi nogami podkładając pod pośladki zapobiegawczo dużą podpaskę. Suszenie powinno odbywać się kilkakrotnie w ciągu dnia, przez pozostałą część dnia noś bawełnianą, przewiewną bieliznę.
Skurcze macicy najboleśniej odczuwalne są również przez pierwsze dwie doby, w pierwszych godzinach po porodzie są bardzo silne – macica musi szybko oczyścić się i zwinąć, w kolejnych dobach ich siła słabnie, odczuwasz je zazwyczaj w trakcie karmienia piersią maluszka. Stosowanie leków przeciwbólowych nie zawsze przynosi pożądany efekt, gdyż skurcze występują falami a nie cały czas.
Bóle piersi
U części młodych mam już w pierwszej dobie po porodzie pojawiają się dolegliwości bólowe ze strony piersi. Najwcześniej dotyczą one zmęczonych i pogryzionych brodawek. Noworodek od pierwszych godzin życia potrzebuje realizować swój odruch ssania – po części w celu pobierania pokarmu, ale też w dużej mierze aby zaspokoić potrzebę bezpieczeństwa i bliskości. Efektem są zmacerowane i poranione brodawki. Najprostszym sposobem ratowania ich jest posmarowanie kilkoma kroplami własnego pokarmu wyciśniętego z piersi. Po zwilżeniu nim całej brodawki pozostawiamy do wyschnięcia – tak jak ranę krocza warto co kilka godzin wystawić je na działanie powietrza, które osuszając wspomaga gojenie ran.
Nadmiar pokarmu pojawiający sie w 2 – 3 dobie po porodzie nosi nazwę nawału mlecznego, nie zawsze musi być uciążliwy dla młodej mamy. Gdy przepełnienie piersi staje się bolesne a dziecko nie radzi sobie z odciągnięciem dużej ilości pokarmu przydatne są babcine metody w postaci okładów z gniecionych liści białej kapusty (wcześniej dokładnie umytych) zakładanych pomiędzy karmieniami noworodka lub – naprzemiennie – chłodzące okłady z opatrunków żelowych zawiniętych w miękką serwetę. Nie zaleca się obecnie odciągania pokarmu między karmieniami, gdyż metoda ta może powodować dodatkowe zwiększenie produkcji mleka.
Brak sił i energii
Nadmiar obowiązków i dolegliwości w pierwszym okresie połogu wyczerpuje energetycznie i emocjonalnie młoda mamę. Aby temu przeciwdziałać trzeba zadbać o odpowiednią organizację zajęć i plan dnia mamy. W pierwszych dniach, o ile dziecko Ci na to pozwoli – każdą wolną chwilę staraj się wykorzystać na sen. Twój organizm potrzebuje sił do powrotu do formy, a najlepiej regeneruje się podczas snu. Poproś męża, aby w chwilach gdy Ty odpoczywasz zajął się noworodkiem – przewinął go lub przytulił.
Urodzenie dziecka jest nader szczęśliwą okolicznością do odwiedzin rodzinnych, jednak dbając o zdrowie i komfort młodej mamy goście powinni powstrzymać się od nagabywania jej w pierwszych dniach po porodzie. Nie czuj się skrępowana odmawiając bliskim odwiedzin we wczesnym połogu, rodzina uszanuje twoje decyzje i zrozumie, że potrzebujesz czasu na regenerację sił. Za dwa, trzy tygodnie gdy Twój organizm nabierze sił i przyzwyczai się do nowego rozkładu dnia sama wybierzesz odpowiedni moment na odwiedziny gości.
***