Podstawą utrzymania i wzmacniania laktacji jest regularne karmienie piersią. W przypadku ograniczonej laktacji można stosować wile technik wspierających i pobudzających laktację.  Obecnie największą popularnością wśród młodych mam cieszą się herbatki laktacyjne. 

Każda mama chce jak najlepiej dbać o swoje dziecko, zapewnić mu doskonałą opiekę i najlepsze na świecie karmienie – własne mleko. Jednak nieustanne lęki i niepewności macierzyńskie mogą zaburzać proces laktacji, obniżać produkcję mleka lub utrudniać jego wypływ z gruczołów piersiowych. W takich sytuacjach konieczne bywa sięgnięcie po środki wspomagające laktację.

Wszyscy wiedzą jak ważne jest zdrowe odżywianie Naszych dzieci. O wpływie pokarmu kobiecego na noworodka powstało juz wiele prac naukowych i poradników. Wszystkie zawierają cenne wskazówki dla mam – jak sobie radzić z piersiami, jak wpływać na skład mleka, i wreszcie co zrobić aby było go wystarczająco dużo dla Naszego dziecka.

Podstawą utrzymania i wzmacniania laktacji jest regularne karmienie piersią. Podawanie dziecku przy każdym karmieniu obydwu piersi, w tym opróżnianie jednej do końca pobudza produkcję pokarmu. Jeśli mimo to Nasz maluch się nie najada trzeba w połowie przerwy między karmieniami dodatkowo stymulować produkcję przez odciągnięcie reszty mleka z piersi przy pomocy laktatora. Karmienie w porze nocnej ma również istotny wpływ na produkcję pokarmu, nocą Nasze hormony działają bardziej harmonijnie, lepsze więc jest ich wspólne oddziaływanie.

Jedną z dawniej polecanych metod stymulacji laktacji był masaż piersi. Wykonywany własnoręcznie, z dużym wyczuciem – aby nie miażdżyć gruczołów mlecznych. Zalecano okrężne ruchy czubkami palców wokół brodawki aż do podstawy piersi. Efektem było rozluźnienie gruczołów i kanalików mlekowych, co pomagało w całkowitym opróżnieniu piersi podczas ssania, a tym samym pobudzało produkcję pokarmu.

Gdy nadal brak nam wiary w ilość i jakość pokarmu w piersiach trzeba wzbogacić dietę o szlachetne składniki białkowe, węglowodanowe i witaminy. Znajdziemy je w białym mięsie, warzywach i owocach. Koniecznym dodatkiem są płyny wypijane w ciągu dnia, musi ich być przynajmniej dwa litry, część z nich możemy spożyć w postaci herbatek laktacyjnych lub napojów mlekopędnych.

Sposoby na zwiększoną laktację

Największą popularnością wśród młodych mam cieszą się herbatki pobudzające laktację. W zależności od producenta – mogą to być łatwe do przygotowania granulaty naparów ziołowych, lub herbatki ziołowe do zaparzania. Szeroki wybór zadowoli każdą mamę i pozwoli wybrać najlepszą dla siebie kompozycję ziół. Większość z nich można spożywać 2 – 3 razy dziennie, juz od pierwszych dni połogu. W składzie herbatek pobudzających laktację dominuje koper włoski, anyż i kminek. Mieszanka ich ma pozytywny wpływ na pracę przewodu pokarmowego, przeciwdziała kolkom u dzieci i usprawnia pracę jelit. Ważne są też walory smakowe herbatek ziołowych – mogą one poprawiać smak mleka, dzięki czemu Nasz bobas może chętniej ssać pierś, czym pobudza laktację. Dla mam lubiących wyszukane smaki można polecić herbatki ziołowe z dodatkiem owoców róży, maliny czy jabłek. Korzystnie na laktację wpływają również napary ziół: rutwicy, kozieradki, werbeny, czarnuszki, jednak ich smak nie wzbudza zachwytu, mamy rzadziej wybierają je celem pobudzenia laktacji. Nie zaleca się herbatek z szałwii, mięty czy hibiskusa – wszystkie one maja właściwości ściągające i mogą wręcz obniżyć produkcję mleka.

Piwo karmelowe a laktacja

Od kilku lat głośno mówi się wśród mam karmiących o piwie karmelowym, reklamowanym jako posiadające właściwości mlekopędne i obniżoną zawartość alkoholu. Jest ono nawet oficjalnie zalecane młodym mamom przez personel niektórych oddziałów położniczych. Badania wykazały, że mlekopędne działanie posiada słód jęczmienny zawarty w tymże piwie, a nie sam napój alkoholowy. Nawet niska zawartość alkoholu może mieć negatywny wpływ na mamę i dziecko, a jego relaksujący wpływ można zastąpić aromatyczną kąpielą czy dobrą muzyką. Spożywanie alkoholu przez mamy karmiące – nawet w tak małych ilościach – nie znajdzie wielu zwolenników wśród autorytetów pediatrii.

Słód jęczmienny będąc efektem słodowania ziarna jęczmienia zawiera w swoim składzie naturalne związki pobudzające wydzielanie prolaktyny – hormonu inicjującego laktację. Jest on szczególnie polecany mamom będącym pod wpływem stresu połogowego, obawy czy wystarczy im pokarmu i czy ich piersi będą w ogóle produkowały pokarm. Słód jęczmienny wpływa na przysadkę mózgową pobudzając laktację, a jednocześnie nie niosąc za sobą skutków ubocznych jak większość leków.

Przy podtrzymaniu laktacji oprócz stosowania różnych metod dietetycznych, aptecznych czy fizycznych bardzo istotne jest nastawienie mamy karmiącej. Połowa sukcesu w produkcji mleka kobiecego to radość z macierzyństwa, wiara we własne siły i pozytywne nastawienie do karmienia dziecka. To właśnie te czynniki mają najlepsze działanie mlekotwórcze.

***